Cygańska jesień ;)
Siedzę sobie wczoraj grzecznie w pracy, aż tu nagle… wchodzi kobieta.
Może już wspominałam, że jestem krótkowidzem, jeśli nie, to wspomnę teraz- jestem krótkowidzem, ale na co dzień oszukuję samą siebie i nie noszę okularów.?
Wchodzi babka, ja startuję do drzwi, jak to mam w zwyczaju i zaczynam klepać do niej całą swoją formułkę. Że „dzień dobry” i „w czym mogę doradzić?”. Babka się dziwnie uśmiecha i mówi, że… powróżyć chciała!
I to nawet nie jest wina mojego marnego wzroku, że nie rozpoznałam pani Cyganki od razu. To po prostu ona zastosowała kamuflaż! Założyła elegancki szary płaszcz i naprawdę nie wystawała spod niego kwiecista spódnica do ziemi ?. Każdy by się pomylił! No może była trochę bardziej opalona niż przystało na tę porę roku, ale to nadal nie jest zabronione 😉
Oczywiście grzecznie podziękowałam za usługę i zaczęłam wracać do swoich zajęć, ale pani grała ostro, a Wróżbita Maciej mógłby się od niej uczyć ?.
Strzeliła mi wróżbę gratis, czyli takie cygańskie DEMO w zaledwie 10 sekund, które dzieliły drzwi wejściowe od biurka.
I słuchajcie: Oto jej słowa:
„Daj Ci powróżę dziecko… czeka Cię wielka zmiana! Zmiana na dobre, za sprawą faceta. Bo Ty dobre serce masz, tylko… CHARAKTER taki NIECIERPLIWY!”
Normalnie rozbiła bank! Strzał w dziesiątkę, bo nieraz sobie zarzucam, że inni ludzie mogą żyć normalnie, są cierpliwi, a tylko my tacy w gorącej wodzie kąpani.
Please follow and like us: